Oborniki Śląskie, sprawdziliśmy czy to dobre miejsce do życia

Oborniki Śląskie, czyli zielone płuca Wrocławia, kuszą mikroklimatem . Sprawdziliśmy, czy to dobre miejsce do życia.

W Obornikach Śląskich mieszkańcy nie narzekają na komunikację. Jeżdżą tutaj autobusy i busy prywatnych przewoźników. Można dojechać do Wrocławia, Trzebnicy czy Brzegu Dolnego. Autobusy do stolicy Dolnego Śląska kursują bardzo często.

Jest dużo placówek oświaty w Obornikach Śląskich . Najmłodsi mogą chodzić do żłobka i do publicznych przedszkoli. W mieście są także prywatne placówki tego typu. W Obornikach Śląskie działają dwie szkoły podstawowe, jedno gimnazjum, Liceum Ogólnokształcące i Zespół Szkół Zawodowych.

Najwięcej kulturalnych wydarzeń odbywa się w Obornickim Ośrodku Kultury. Mieszkańcy mogą uczestniczyć w różnego rodzaju warsztatach i zajęciach. W ośrodku organizowane są także spotkania z ciekawymi ludźmi i imprezy.

Główne drogi są w dobrym stanie w Obornikach Śląskich. Mieszkańcy mówią, że gorzej jest z bocznymi, ale wiedzą, że gmina w miarę możliwości je remontuje. W mieście są boiska sportowe, plac zabaw i hala. Park miejski jest w remoncie. Po modernizacji ma być ładniejszy i bardziej funkcjonalny. Będzie więcej ławek i zieleni. Mieszkańcy w lecie mogą także korzystać z otwartego basenu, jednak marzy im się także aquapark.

Oborniki Śląskie to miasto, które jest skanalizowane.

W Obornikach Śląskich są dwa kościoły - pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz św. Judy Tadeusza i św. Antoniego Padewskiego.

W Obornikach Śląskich znajduje się komisariat policji. Mieszkańcy mówią, że widać patrole w mieście. Czują się bezpiecznie.

W obornickiej przychodni przyjmuje wielu lekarzy specjalistów. Pacjenci mogą skorzystać z pomocy lekarza rodzinnego, pediatry, chirurga, kardiologa, ginekologa i dentysty. Jednak narzekają na kolejki.

Jest wiele sklepów spożywczych. Największe to Dino, Biedronka i Inter Marche. Mieszkańcy nie narzekają więc na asortyment, bo jest w czym wybierać.

Dla Obornik Śląskich ważna jest komunikacja z Wrocławiem, bo wielu mieszkańców jest związanych ze stolicą regionu choćby przez pracę. Gmina nazywana jest zielonymi płucami Wrocławia, 37 proc. powierzchni to lasy.